Jako fotograf ślubny każdorazowo mogę uchwycić piękne historie miłosne rozwijające się przed moim obiektywem. Dziś dzielę się z Wami niezwykłym ślubem, który emanował elegancją i urokiem.

Symfonia czerwieni była niezaprzeczalnie kolorem miłości tego dnia. Począwszy od pieknej sukni Karoliny poprzez czerwień cegły i kończąć na równie okazałych czerwonych dekoracjach kwiatowych. Tort również był dopasowany do miłosnej kolorystyki.

Czarująca panna młoda z wdziękiem płynęła do ołtarza w zapierającej dech w piersiach czerwonej sukni. Żywy kolor dopełniał jej promienny uśmiech i podkreślał podekscytowanie w oczach. Z każdym jej krokiem wydawało się, że czas się zatrzymał, rejestrując czystą esencję miłości.

Podczas przygotowań nie zabrakło radości, ale również relaksu, który widać było u Mateusza. Partia bilarda w połączeniu ze szklanką whisky potrafi zdziałać cuda:).

Tłem dla tego niezapomnianego ślubu był uroczy zamek z czerwonej cegły, dodający majestatu a zabytkowa architektura zapewniła malowniczą scenerię. Piękne dekoracje kwiatowe, oczywiście w kolorze niesamowitej czerwieni, były uzupełnieniem cudownej scenerii.

Każdy ślub, który widziałem był wyjątkowy, pełen chwil miłości i radości. Dzisiejsza opowieść to piękny ślub i tajemnica tego, co wydarzyło się później.

Ale wcześniej był first look. Mina mateusza, który zobaczył Karolinę w czerwonej sukni była bezcenna. Był kompletnie zaskoczony i chyba trochę niegotowy na taką niespodziankę.

Na mnie ta suknia zrobiła ogromne wrażenie. A każdy przemyślany detal dekoracji dopełniał całości.

Dodaj komentarz